Monitorujemy planowany na niedzielę start rakiety Falcon 9
"Agencja monitoruje planowany start rakiety. W każdym miesiącu wystrzeliwane są rakiety różnych państw, po czym ich fragmenty wpadają do atmosfery, w większości przypadków spalając się całkowicie. POLSA monitoruje ich trajektorie i wysyła komunikaty, jeżeli mogą one przebiegać nad Polską" - napisano w komunikacie Polskiej Agencji Kosmicznej przesłanym w sobotę PAP.
W niedzielę "pomiędzy 5:26 a 5:32 z Polski będziemy mogli zobaczyć przelatujący drugi stopień Falcona 9, który dokona zrzutu paliwa krótko przed swoją deorbitacją. Może to skutkować pojawieniem się świetlistego wiru na naszym niebie" - napisał na swoim profilu facebookowym "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki.
Wskazał, że im bardziej na zachód Polski, tym lepsze warunki do obserwacji - niebo będzie tam ciemniejsze. Dodał, że na wschodzie świt będzie dużo bliżej, co może utrudniać dostrzeżenie potencjalnego zjawiska. "Warto jednak pamiętać, że na wschodzie Falcon przeleci praktycznie w zenicie. Na zachodzie Polski wzniesie się na ok 50 st., co wciąż jest bardzo dobrym wynikiem i zapewni doskonałe warunki do obserwacji" - podkreślił popularyzator astronomii.
"Niezależnie gdzie w Polsce mieszkacie, w niedzielę pomiędzy 5:26 a 5:32 patrzcie w niebo" - dodał.
Rakieta Falcon 9 ma wystartować z bazy Vandenberg w Kalifornii ok. 4 nad ranem w niedzielę.(PAP)
zzp/ bar/
