Najpierw złożył wymówienie, potem zniszczył to co sam remontował
Wczoraj po 15, łomżyńscy policjanci zostali poinformowani o zniszczeniu świeżo wyremontowanej klatki schodowej w bloku na ulicy Dmowskiego w Łomży. Na miejscu mundurowi zastali poszkodowanego właściciela firmy remontowej, który powiedział, że zniszczeń dokonał najprawdopodobniej jeden z jego pracowników. Mężczyzna straty oszacował na blisko 30 tysięcy złotych. Policjanci ustalili, że domniemany sprawca po pracy złożył wymówienie, po czym wrócił na miejsce robót i zniszczył to co sam wcześniej wyremontował. Mundurowi ustalili też świadków, którzy widzieli jak terakotę niszczy mężczyzna, który wcześniej ją układał. Niespełna dwie godziny później zaskoczony 39-latek był w rękach łomżyńskich kryminalnych. Mieszkaniec gminy Kolno twierdził, że został oszukany przez pracodawcę, jednak nie potrafił wyjaśnić w jaki sposób. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś usłyszy zarzut zniszczenia mienia, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.