Nietrzeźwi i bez uprawnień w rękach policjantów
Pierwszy z nietrzeźwych kierowców wpadł w sobotę nad ranem. Policjanci z drogówki jadąc ulicą Sikorskiego w Łomży zauważyli kierowcę mitsubishi, który jechał pod prąd. Zatrzymali pojazd do kontroli. Już w trakcie rozmowy wyczuli od kierowcy alkohol. Okazało się, że 51-letni mieszkaniec powiatu kolneńskiego miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a noc spędził w policyjnym areszcie. Drugiego nietrzeźwego kierowcę wczoraj wieczorem łomżyńscy patrolowcy zatrzymali na Alei Piłsudskiego. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 3,4 promila alkoholu w organizmie. 37-letni kierowca volkswagena nie posiadał też uprawnień do kierowania. Jeszcze tego samego wieczora mundurowi zauważyli nastolatka jadącego motorowerem. Chłopiec zlekcoważył zatrzymujących go policjantów i przyspieszył chcąc uciec. Po krótkim pościgu stracił on panowanie nad pojazdem i przewrócił się. Tłumaczył policjantom, że nie chciał się zatrzymać ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania. Jak się później okazało nie tylko to było powodem ucieczki. Badanie trzeźwości wykazało, że ma on ponad 0,3 promila alkoholu w organizmie. Nastolatka przekazano pod opiekę rodzicom. Natomiast już dziś nad ranem łomżyńska drogówka zatrzymała do kontroli 52-letniego kierowcę fiata. Badanie alkomatem wykazało prawie 0,7 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy kierowcy za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.