Niezależnie od wartości szkody, oszustwo zawsze będzie przestępstwem!
Wczoraj do łomżyńskich policjantów najpierw zgłosił się 41-letni mieszkaniec powiatu, który został oszukany podczas zakupów w internecie. Z jego relacji wynikało, że na jednym z portali społecznościowych zauważył ofertę sprzedaży banknotów kolekcjonerskich z lat 90-tych. W związku, że właśnie takich szukał, a nadarzyła się okazja to 41-latek zamówił jeden banknot. Przez komunikator nawiązał kontakt ze sprzedającym i domówili się co do ceny. Mężczyzna wpłacił 239,50 złotych na podany numer rachunku bankowego. Niestety jak tylko otrzymał potwierdzenie odebrania przelewu kontakt ze sprzedawcą urwał się.
Niespełna godzinę później do łomżyńskiej jednostki policji zgłosiła się 19 - letnia mieszkanka Łomży. Oświadczyła, że na jednym z portali aukcyjnych zamieściła ogłoszenie o sprzedaży telefonu. Już chwilę później za pośrednictwem komunikatora otrzymała wiadomość od osoby zainteresowanej zakupem. Wynikało z niej, że kupująca zamówiła już kuriera na jej adres i opłaciła zakup. Aby potwierdzić tę transakcję 19-latka kliknęła w przesłany jej link. Kobieta została przekierowana na stronę łudząco podobną do bankowości elektronicznej jej banku, ale nie mogła się tam zalogować. Wtedy otrzymała telefon od rzekomego przedstawiciela banku, który oświadczył, że 19-latka ma za mało pieniędzy na konie i musi dokonać wpłaty. Niestety ta idąc za wskazówkami oszusta poszła do banku i na swoje konto wpłaciła 1900 złotych. Po czym ponownie klikneła w przesłany jej link, teraz logowanie powiodło się. Chwilę później otrzymała informację z systemu, że na jej konto loguje się inne urządzenie niż te, które ma przypisane. Wtedy 19-latka zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszusta. Ponownie zalogowała się na swoje konto, gdzie okazało się, że z jej rachunku zniknęło 2000 złotych.
Jeśli oszukano Cię, zgłoś to koniecznie. Niezależnie od wartości szkody, czyn wypełniający znamiona oszustwa zawsze będzie traktowany jako przestępstwo, ścigane z urzędu. Wystarczy je zgłosić w najbliższej jednostce policji lub prokuraturze.
Aby nie paść ofiarą oszustów - pamiętaj!