Pobili, bo stanął w obronie
Wczoraj, po 20 łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że przy jednym z placów zabaw na osiedlu Południe ma miejsce bójka. Po przyjeździe mundurowi zauważyli pobitego młodego mężczyznę. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec Łomży. Z relacji mężczyzny wynikało, że był na spacerze ze swoją narzeczoną oraz jej bratem. Spacerując między blokami podeszła do nich grupa nastolatków i zaczęła wyzywać brata kobiety. 27-latek stanął w obronie chłopca. Wtedy dwóch napastników zaatakowało go. Uderzali mężczyznę pięściami oraz kopali po całym ciele. W pewnym momencie 16-latek wyjął z kieszeni szklaną butelkę i rozbił ją na głowie 27-latka. Gdy narzeczona pokrzywdzonego zadzwoniła pod numer alarmowy, to napastnicy uciekli. Mundurowi szybko ustalili, kto stoi za pobiciem 27-letniego łomżanina i już dziś rano napastnicy wpadli w ręce policjantów. Młodzi mężczyźni już usłyszeli zarzuty pobicia. Młodszy ze sprawców za swoje zachowanie odpowie przed sądem dla nieletnich, natomiast jego koledze grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ze względu na chuligański charakter zdarzenia sąd może zaostrzyć karę nawet o połowę.