Sprawca przemocy w rodzinie trafił do aresztu
Łomżyńscy policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem przemocy wobec osób najbliższych oraz groźbami. Mężczyzna 31 grudnia wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał karę za niestosowanie się do nakazu opuszczenia mieszkania i zakazu zbliżania się do osób najbliższych. 32-latek jeszcze tego samego dnia poszedł do miejsca zamieszkania osób najbliższych, kiedy nadal obowiązywał go zakaz zbliżania się. Wszczął awanturę z rodziną, wyzywał słowami wulgarnymi i groził pozbawieniem życia. Trafił za to do policyjnego aresztu. Jednocześnie mundurowi wystąpili z wnioskiem do sądu o zastosowanie kary aresztu wobec mężczyzny. Sąd przychylił się do tego i 32-latek najbliższy czas spędzi w areszcie.
Zgodnie z artykułem 15 aa ust. 1 ustawy o Policji: "Policja ma prawo wydać wobec osoby, która swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie, w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, stwarza zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby dotkniętej tą przemocą, nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia".
Przepis ten umożliwia szybkie odizolowanie osoby stosującej przemoc w sytuacji, gdy stwarza ona zagrożenie dla życia i zdrowia domowników. W przypadku niestosowania się do wydanych nakazów i zakazów, zgodnie z przepisami kodeksu wykroczeń, sąd może zastosować karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.